| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

SaNiCk

Mam problem ponieważ miałem słaby akumulator (odpalał ale był słaby) i chciałem go podładować wyciągnąłem podłączyłem na pare godzin do prostownika wsadziłem go do apki z powrotem i przypadkowo kabelek "-" dotknął na aku "+" czy na odwrót i pozgrzytało, wsadziłem aku na miejsce podpiąłem, przekreciłem kluczyk i na zegarach nic się nie pojawiło nic nie zakręciło :/, na pych odpaliła mi od razu i tak jakby na chwilę się podładowywał i potem znów gówno bo kierunkowskazy raz nie działały a raz działały, wyjąłem znów akumulator i podpiąłem na noc do prostownika, lecz znów to samo nic się nie pojawia na zegarach, lampy nie działają :/ .
To jest na pewno wina akumulatora czy coś spaliłem jak mi tam pozgrzytało ??

dudson

bezpieczniki sprawdź

SaNiCk

No przerwał się żółty bezpiecznik , dzięki Dudson.