| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

smerf

Witam.
Mam taki problem i nie wiem co się dzieje, o co chodzi... Aprilia rs 125 GS, stały zawór gaźnik 34 mm. Nie używam dozownika. Sam mieszam
Ruszyłem, wszystko działało ok bez zarzutu, prędkość ok 70 km/h, 6 tyś obrotów i nagle silnik się lekko przyblokował. Od razu wcisnąłem sprzęgło, hamulec tył tak że zblokowało koło i zatrzymałem się. Motor normalnie kompresję ma, na rozruszniku lekko zmieniła głoś. Nic nie słychać żeby obcierało albo coś. Jak próbowaliśmy ją odpalić z pychu z kolegą to tylko w wydech strzeliła. O co chodzi? Neutral

po zatrzymaniu jak przekręciłem kluczyk to temp. wody wynosiła 100 stopni i zchodziła ( często tak miałem gdy odpalałem po nocy. Bylo na wyświetlaczu 100 stopni i zaczynałą czchodzić. Bo 5 sekundach napis " cold "). Nie ma raczej opcji żeby do tej temperatury się zagrzała bo tylko kawałek przejechałem tak że nawet wydech nie był dobrze rozgrzany.

juzio13

usuń jeden temat bo wrzuciłeś go 2 razy... ; /

daderga

Zatarta
Łożysko na wale, albo stopie korby poszło.

Mytlu

" albo stopie korby poszło "
Możesz dokładniej? Co to jest, za co odpowiada?
Przez padnięte łożysko by nie chciała zapalić i strzelała by w wydech ?

smerf

napisz o co chodzi z " albo stopie korby poszło " bo nie wiem....
a jak łożysko padło to co? nie paliła by ? kręci rozrusznikiem bez problemu. Kompresję ma. Nie słychać żeby coś zgrzytało albo obcierało wiec moze szansa jest że nie tuleja z tłokiem ? Bo jak tuleja to masakra...