| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

mahfysh

Od jakiegoś czasu jeżdżę na Keewayu X-Ray'u 50cc, na dojazdy do szkoły i mały wypad w las jest fajny, jednak chciałbym się przesiąść na coś mocniejszego. Niestety nigdy nie jeździłem na ścigaczu i chciałbym się zapytać jak się jeździ na czymś takim. Przeglądając różne stronki bardzo spodobała mi się właśnie ta RS 125, ale słyszałem że ścigacze na ogół są niewygodne i strasznie obciążają ręce. Jakie są wasze odczucia? Może znalazł by się ktoś żeby mnie przekonać do zakupu i mieszka w Poznaniu/okolicy? Wink

Kulis

Ja mieszkam w Jarocinie Razz

70km od Poznania Razz

.
Ogólnie to prawda, że na ścigaczach zazwyczaj obciążone są ręce i nadgarstki. Bo praktycznie na nich opiera się cała masa ciała. Do tego idzie się przyzwyczaić Smile

i już nie będą bolały Smile

. Przy większych prędkościach (czyt. powyżej 100km/h Razz

) nie odczuwa się już tego praktycznie wcale Smile

(ja np nie odczuwam już tego gdy wskazówka licznika przekracza 90km/h ;P)
Obecnie mogę porównać tylko Yamahę TZR 50 do RS 125 a tą do CBR 600 F2. Ale jeśli chodzi o RS to uważam, że jest o wiele wygodniejsza niż TZRka ;P (to tylko moje odczucia, każdy może mieć inne Razz

). Ogólnie to polecam ten motor [mowa o rs Smile

]
Myślę, że choć troszkę pomogłem Smile

Pozdro

mahfysh

dzięki bardzo Wink

a jeżeli chodzi o kupno motoru to jest gdzieś jakiś salon czy cuś, żebym mógł sobie usiąść, dotknąć, zobaczyć z bliska RS?

Kulis

z tego co się orientuję to w Wlkp chyba nigdzie nie ma takowego :/
Jeśli będziesz gdzies kiedyś w okolicach Jarocina ;P daj znać ;p to możemy się spotkac ;P

Kubcyś

Pierwsze miesiące na ścigu będą bolesne Smile

Przynajmniej ja tak miałem, bolały mnie dłonie, nadgarstki, plecy i często drętwiały mi łapy. Zakwasy miałem przez jakiś miesiąc. Później już się stopniowo przyzwyczaiłem i po jakiś 3 miesiącach już mnie nic nie bolało. Do ściga trzeba się przyzwyczaić i nie zrażać tym, że na początku wszystko Cię boli.

magnum460dxi

też zależy kto ile na nim jeździ bo jak np 20 km np tylko do szkoły to na takim odcinku raczej nic nie boli no może dłonie ale to od ostrego hamowania Wink

krystek_19

No pierwszy miesiąć napewno będzie bolesny. Miałem Speedfighta 2 i właśnie z niego przesiadłem się na RS 125. Najpierw bolały mnie nadgarstki, trochę kark kurde bo nie wygodnie się stoi w mieście na światłach jak są umieszczone nad Tobą ;p No i lewa ręka mnie nawalała od sprzęgła. I nie śmiejcie sie bo jestem chłopak ze wsi dość silny... ;p Ale do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić ;D I chyba najważniejsze ze niestety RS 125 trochę waży w porównaniu do skutera i kawał motoru z niej jest. Sam zobaczysz! I zobaczysz jak panny będą się na Ciebie patrzeć... Tego nie da się opisać- prawda chłopaki na RS-kach? ;p Very Happy

Kulis

Taa

Tylko żeby jeszcze głos miała inny Razz

A patrzą się na Ciebie jak nie widzą tlumika Very Happy

(nie no żart Very Happy

)

mrowa151993

Ja jeszcze nie wiem bo nie jeżdże, muszę to zjebane prawko zrobic Confused

Ale napewno będzie jakieś zainteresowanie Wink

A co do jazdy to ja na samym początku miałem kłopoty z bólem jąder, szczególnie przy hamowaniu Very Happy

Ale chyba już mi przeszło bo już mnie nie bolą Razz

Kubcyś

RS jak się wkręci na obroty to pięknie chodzi Smile

Nie ma co narzekać.

mahfysh

czy w sumie to nie jest aż tak źle Wink

wydaję mi się że jestem już w pełni zdecydowany na RS ^^

Kulis

Tak ;P ale na wolnych obrotach? :p

Głos ma super jak jedzie i wkręca się powyżej 6tyś Razz

mrowa151993

Jak jedziesz ciagle np. 4 tyś to tak pyrka jak motorynka ale jak dodasz gazu to zaczyna tak fajnie mruczec i jak dojdzie do 6-7 tyś zaczyna się jazda Very Happy

krystek_19

Ale ja bym chyba teraz kupił NSR 125. Jednak co japoniec to japoniec. Tak mi się wydaje. Pare śmiesznych problemów miałem z RS... A jadra i mnie ostatnio bolały do sobie jade 80 i tu nagle z drogi wyskakuje jakis wiesniak ciagnikiem i musialem hamowac tak mocno ze jajami o bak wywalilem i potem mnie bolaly. I z nerwow mnie brzuch rozbolal jeszcze... ;p Ciota jakas jechala i by mnie rozjechala no!

km7260

Najgorzej nadgarstki Razz

bolą mnie jak cholera ale jest coraz lepiej. Ostatnio nawet palce mi nie drętwieją Very Happy

Plecy i tyłek mnie ani razu nie bolały także myśle że jest to wygodny motocykl, tak myślę bo nie mam z czym porównać. Te nadgarstki to efekt uboczny pozycji jaką wymusza każdy ścigacz Smile

Jak ktoś chce super wygodnego motocykla i żeby nic nie bolało to niech kupi skuter Razz