| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

Kowuś

Ja swoją przygodę zacząłem od rometa 717 potem kupiłem yamahę aerox full mid-race i teraz obecnie aprilia rs gs Smile

wojnar

Ja zaczynałem od takiego motorka Herkulesa na pedała z silniczkiem i pierwszy wypadek zaliczyłem w wieku 11 lat blizna na kolanie do dziś potem sobie dałem spokój z moto w 3 klasie gimnazjum skuterek Aprilia Sonic GP 50 ccm zatarł się i stoi do dziś w garażu naprawiłem silnik ale dalej coś jebło zakleszczyło wszytko i sie wkw i stoi apcia w garażu w 1 klasie technikum zakupiłem Honde NS1 Montesse 80 ccm i tu miałem dosyć poważny wypadek Sad

samochód wymusił pierszeństwo zdązyłem odbić kierownica ale nie zdołałem już okiełznać motoru (80 km/h + deszcz + asfalt + hasza ) nie było miło 30 m ślizgu i finisz w rowie jak na złość miałem krutkie spodenki koszulke a co mi pozostało po wypadku ? poobijany motor blizny na prawym boku plecach łokciach i kolanach i ucieczke kierowcy samochodu ;/

Koniec Wspomnień terasz szukam Rs 125 Wink

Pozdrawiam Wink

michu88

hmm to nieciekawe masz wspomnienia z moto ;d

wojnar

tylko że wiesz zamiast żeby mnie odpychało od tego to mnie ciągnie do tego jak ja lubię lewą nogę tak w górę ciągnąć <3

Jak by kto miał na sprzedaż rs w 2 budzie to pisać na pw

emiljano11

No to tak, przed aprilią miałem skuterka Kigway Coliber Razz

tuningowany na 80 i po nim kupiłem malucha xD ale przed kupnem malucha kupiłem rs-kę. Posiadam jeszcze 1 motor który należy tylko i wyłącznie do mnie ( okazja się trafiła więc kupiłem ) zapracowałem więc mam Very Happy

to suzuki gsx-r 600 srad z 99r. sprowadzałem z niemczech ( mój wujek, dla tego taki tani Very Happy

)

lawryn

motorynka 2 biegówka potem 3 biegówka (ehh byłem wtedy taki młody) , yamaha ZEST (połamała się na pół Sad

) yamaha DT 80 (najgorsze zło jakie miałem) Yamaha TDR 125 ( ona to wpierdalała paliwa..) noo i wkońcu RS'ka < 3

xenon

Motorynka
Baotian 90 teca full tuning był
fiat 126p Very Happy

rs 70 mk
a teraz rs 125

Ursu$

w wieku 10lat czyli 6lat temu dostałem po pradziadku Jawe 20 1974r (kaczka) którą posiadam do teraz po generalnym remoncie i lakierowaniu, później kupka złomu w warsztacie która z pomocą dziadka przerodziła się w Jawe 50 (mustang), potem 1gim simson s-51 1988r i teraz Aprilka rs 125 2003r Very Happy

DiKej

Przed Apką był jedynie Simek S51 przez 3 lata;)

TeDeX

Moim pierwszym jednośladem byl skuter Malaguti F12 Smile

potem kupilem quada i wziąłem rs od brata. Smile

Alan Ibusz

zaczynalem od Ogara, pozniej Super 9 i teraz Aprilia rs 125

maddox821

Czym jeździłem to dobre pytanie. Przedstawiłem się wcześniej więc nie bedę się powtarzał, ojciec od małego jeździł na motocyklach. Kierował się tym, że lepiej jak dziecko będzie jeździć na swoim niż zrobić sobie krzywdę na czyimś - niestety tak się zdarza.

Od małego miałem fioła na punkcie motocykli, znałem wiele marek i modeli i zawsze na ulicy się za nimi oglądałem.

A teraz do rzeczy: zaczynałem na Romecie Pony zwanym motorynką silnik dezamet 2 biegi rozwijała ok 50km Smile

Później pojawiła się okazja i jeździłem Rometem Ogarem z silnikiem Jawy, jeździłem także Ogarem z silnikiem Rometowskim 3 biegowym Smile

. W wieku 11 lat jeździłem CBR'ą F2 1000F z ojcem z tyłu, dodam że sam kierowałem redukowałem etc. z zatrzymywaniem był problem toteż ojciec siedział za mną Smile

. W wieku 12 lat miałem okazję pojeździć Hondą CB 750 (SevenFifty) - zakochałem się w tym sprzęcie, dlaczego ? O tyle z innymi sprzętami tutaj manewrowanie sprawiało wyłącznie przyjemność, kierownica chodziła delikatnie po prostu strasznie mi się podobała Smile

. Później miałem szansę jeździć GS'em 500, miałem 13 lat więc jeździłem sam nie osiągnąłem zawrotnej prędkości po prostu sie bałem i jechałem ostrożnie ^^. Kolejnym sprzętem była Yamaha XJ 600 S Diversion na której w wieku 15 lat się sypłem. Jadąc na trawie redukowałem z 2 na 1 i wiadomo dupą rzuciło połamałem lusterko i to chyba tyle (kto normalny redukuje z 2 na 1 ;/) Mając 13 lat za własne pieniądze nabyłem Yamahę DT 80 LC2 z którą jestem do dziś, stoi na sprzedaż i jest po remoncie. W wieku lat 16 jeździłem Banditem 600 S i tu wiadomo demon prędkości na zamkniętym lotnisku rozpędziłem się do ok 160. Od tamtej pory ojciec nie daje mi jeździć swoimi motocyklami. Na codzień poruszam się swoją Aprilią AF1 z roku cholera wie jakiego w dowodzie 99' (bullshit), Kawasaki EL 125 Eliminator, Yamahą DT 80 LC 2. To chyba tyle Smile

Kamlot

ELo. Moim pierwszym motorem był ogar 205 (kazdy u nas w rodzinie nim jezdzil ... babcia, dziadek , ciotka , ojciec , 5 kuzynow , siostar uczyla sie na nim jezdzic , ja sie nim uczylem jezdzic ) az w koncu komarek byl moj pojezdzilem nim z 2 sezony sprzedalem go i kupilem mini crossa ... taki z silnikime od kosiarki Very Happy

mialem go chyba 2 lata ... i potem kupilem sobie simsona s51 enduro 89r... 80 cylek itp mialem go chyba 2 - 3 lata ... potem za doplata wymienilem sie na simsonka s51 90 r. wszystko oryginalne... mam go do dzis ... zarobilem troche we wakacje , sprzedalem konsole, tel , glosniki ... no praktycznie all co mialem zeby tylko kupic apke... i od jakis 4 tyg. smigam apka

Oski1910

Moja przygoda czaczeła sie od Komarka ^^ następnie miałem Romet 50t-1, Ogar 200, MZ 150, Suzuki rg (stunt) no i teraz Aprilia AF1.. Wink

Patryk_

No więc u mnie wyglądało to tak:

1. Motorynka Pony 301
2. Yamaha BWS
3. Malaguti F12 LC
4. Yamaha TZR 125
5. Aprilia RS 125

Przewinęło się jeszcze kilka skuterków które miałem nie dłużej niż miesiąc.