| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

Bartez197

Kupiłem ne dawno apke rs 125 2003 gos gadał ze na dotarciu i w pizde nie dawac to wiadomo i mowił zeby jedzic do 100 on najwiecej narazie jechał najwiecej 120 na dotarci.No i motor dotarty juz i leci max 110km/h i kreci do ok.9-10 tys to co on pieprzył .Dokladnie nie powiem bo obrotomierz lata troche.Moze miał ktos taki problem to niech ktos mi pomoze bo niewiem juz.Gaznik regulowany był bo przygasał jak kupiłem .Czy moze złe wyregulowany gaznik.

Loxtar

A masz na papierze dowód, że jest na dotarciu ? Sprawdź kompresję i czy jest odblokowany bo śmierdzi oszustwem sprzedawcy.

Bartez197

A zapomniałem dodac ze braciak jak prowadził wtedy co kupilismy to leciał 130km/h zobaczyc testowo chciał i jeszcze manety było troche wiec najwidoczniej zle wyregulowany gaznik.Jak myslisz ?

Loxtar

Póki jeździ zaprowadź do mechanika niech zmierzy kompresję. Jak kupowałem swoją apkę to też było super (jechałem 120 i myślałem, że mam jeszcze zapas) ale z dnia na dzień osiągi spadały i w końcu okazało się jakie gówno kupiłem.
Bez sprawdzonej kompresji można wróżyć z fusów, ewentualnie przeczyść gaźnik, wylej paliwo po poprzednim właścicielu wlej nowe (najlepiej shela) i olej też zmień. A tak ogólnie to wymieniałeś już płyn hamulcowy patrzyłeś na stan klocków, sprawdziłeś poziom płynu chłodniczego, widziałeś w jakim stanie jest świeca ?
Ps. Ponawiam pytanie: Masz coś na poświadczenie tego remontu ? Jakiś zapis w umowie ?

MASTER160

Mam ten sam problem, mógłbym prosić o informacje co dalej się działo z apka czy udało się w niej coś poprawić? Tylko że ja mam 160 polini.