| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

chyloo

Cześć, na przyszły sezon zamierzam kupić apkę RS/GS.
Chciałbym dowiedzieć się od was jak jest z awaryjnością w tym motorkach..?
Jak długo jeździliście, co się popsuło itd.

meteu

Tu to sie nic nie psuje raczej głównie to jedyna awaryjność cylindry sie zacierają jak w kazdym moto ale taki tłok jak zrobisz szlif wytrzymuje po 15tyś nawet do 40tyś.

krystek_19

Co Wy mówicie... Po pierwsze4 nie kupuj starego trupa tylko cos młodszego! Miałem Rs z 96 to tak się sypała że żal... Lagi, ślimak linki gazu, linka, linka od prędkościomierza, potem czujnik Hana łacznie z kołem zamachowym Magnetem bo pierścień od rozrusznika jakimś cudem spadł a jest na gorąco wtłaczany. Potem ogolnie silnik i o... Ale mysle ze po czesci to dlatego ze moto bylo stare... Aaaa i w tylnim amortyzatorze co jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem podczas normalnej jazdy urwala sie ta sztyca łaczaca i trzymajaca amortyzator... Zal... I amortyzator rozpadl sie na 2 czesci. Czyli albo slaby albo zmeczenie materiału... Bierz cos mlodego i uwazaj co kupujesz. pozdro!

Kubcyś

krystek_19, widocznie taki egzemplarz Ci się trafił. Nie jeden starszy motocykl swoim stanem przewyższa nowsze sprzęty. Dlatego mówienie "nie kupuj starego trupa" jest bez sensu bo i w starym i w nowym motocyklu można nadziać się na "minę" i wszystko po kolei będzie się psuło.

krystek_19

Ale z reguły stary jest bardziej zużyty, wyeksploatowany i zmęczony. I nikt mi nie powie że nie ma to jak NOWY! Możliwe bo już takie gówno Apkę kupiłem że sam na siebie byłem zły! Ale juz sprzedana i ponoć dla tego co ją ode mnie kupił korbowód wykręciło i lipa. ;P Ale to już nie mój problem... Ahahaha

chyloo

dzięki Ci bardzo kolego Razz