| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

hubert514

Przy 100 stopniach jeszcze nic się nie dzieje Very Happy

Ale wiadomo zdarza się, że w mieście stuknie mu setka więc tylko przestrzegam.

Tzn on ma nową tuleje i nowy tłok ?

SzymonRS125

100*C to już na granicy przegrzania a norma to 70-75* a jak wiecej ci idzie to masz coś nie tak, moja nigdy takiej temperatury nie miała, nawet 80* nie przekraczała, nawet jak stałem w jakimś korku, a nie mam w zwyczaju, tylko raz przekroczyła bo był nie odpowietrzony układ, a teraz nawet nie próbuje skakać wyżej.

A wg mnie docierać to sie powinno 500km, ale już od 300km powinno sie jeździć w miare normalnie, mechanik mi tak powiedział i tego sie trzymam i moto jeszcze sie nie zatarło i nawet niech nie próbuje.

wandet

Racja, ja na 160cc osiągam temperature maksymalnie 80, w korku do 85 chociaż przeważnie w korku staram się trzymać nieco wyższe obroty więc nawet takiej temperatury nie osiąga Razz

raz miałem 95 ale to oring na głowicy poszedł..

waldorm

Zacznijmy od tego, że docierając nie powinno się jeździć po mieście Wink

hubert514

Też prawda Very Happy

Najlepiej proste odcinki dróg gdzie można przeciągnąć w okręślonym zakresie obrotów.

Kamex

Ja jak stałem w korku był ponad 1km a jechałem wcześniej 30km i potem stałem w korku bo miałem dużo czasu i się mi nudziło to miałem max 92*C

A tak pozatym to jakieś parę tygodni było tak jak u was z temperaturą... A teraz jak zaczołem duzo jeździć i to bardzo duzo jeździć to temperatura po dobrej jeździe zbliża się do 80*C podczas jazdy