| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

daderga

Mam Apke GS wybite naramie 97 rok, po kapitalnym remoncie 1000 km przejechane.
I teraz mam problem: Apka przed remontem, inaczej chodziła na tych niskich do 7 tys, pierdziała tak bardziej jak 50tka, a teraz chodzi tak bardziej basowo, czy to wina że mechanik mógł czegoś z zaworem nie zrobić nie podpiął linki czy coś ?
Teraz sprawa jest taka, na jedynce do 12 tys sie wkręci, 2jka z 11, ładnie ciągnie do 105, a potem po prostu jade na czwórce mam 10 tys wbijam 5tke 8 tys,
dojdzie maksymalnie do 120, i potem mam jeszcze zapas obrotów, ale nie chcę się wkręcać,
Wyregulować gaźnik, tak robiłem to , ale gdzieś nie mogę go dobrze wyregulować.
Ale chodzi mi o ten zawór, czy jak wy macie teraz zawór regulowany z linką i elektromagnesem, to wam na tych obrotach do 5tys pierdzi, czy chodzi tak bardziej basowo, bo nie wiem czy mam to dobrze.

I gdzieś słyszałem że Gs nie były blokowane na wydechu czy to prawda. ?

NO i ostatnie pytanko, gdzie jest ten moduł od zworu, muszę aku odkręcić ?
Prosiłbym o odpowiedzi
Z góry dziękuje

Amadi

Zawór nie ma wpływu na dźwięk.

Moduł jest pod siedzeniem pasażera - szukaj czarnego z napisem DUCATI 7800.

Wydech sobie po prostu sparwdź to że masz wersje GS nie znaczy ze masz wydech od GS..

daderga

tak tylko dlaczego teraz moto ma jakąś magiczną barierę ?
wtedy szła lajtowo do 140 , Regulacja gaźniora ? Ale to nie pomaga ;/