| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

fuckout2

Siemasz mam problem ,mianowicie jeśli odpalę rs,chodzi ok. i ją zgaszę to zaczyna lecieć paliwo przelewem z komory pływakowej. Wyjąłem gaźnik przeczyściłem,zaworek iglicowy ok,pływak też ok i działa.... Teraz jakoś zgasiłem i odziwo nie leciało ,ale na 100% jak jutro odpalę i zgaszę to znowu zacznie lecieć przelewem ... Co jest nie tak ?

Gniady98

Możliwe że była jakiś kamyczek czy coś, bo już miałem przypadek że kuzyn wyczyscil sobie gaznik w Aprili i wpadlo mu cos przy skladaniu blokowalo plywak i lecialo. Zobacz co bedzie dzisiaj !

fuckout2

To tak dziś sprawdziłem, odpalam motonga ,na wolnych obrotach leci z przelewu ,przytrzymam go np 4k. nie leci (wiadomo pobiera więcej paliwa). Jeśli moto zgaszę jak miało jałowe obroty leci z przelewu,jak zgaszę przy 4k to z 5 sekund pokropi z przelewu i dalej nie leci... Nie kminie why tak się dzieje ,za dużo paliwa dostaje ? Jeśli tak to dziwne ,bo dopiero co odblokowałem rs,wsadziłem sport wydech i nie regulowałem,więc powinna mieć za mało paliwa...

Benedykt2241

też miałem ten sam problem, spróbuj może coś porobić z tym pływakiem, bo u mnie się okazało ,że jak zalałeś paliwo to pływak się zaciął i leciało, może za dużo paliwa leci i dlatego przelewa go.

fuckout2

Problem sam się rozwiązał po którymś odpaleniu już nie leciało .