| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

juzio13

Witam mam następujący problem na luzie gdy dodam gazu wchodzi idealnie a raczej normalnie lecz gdy jadę i dodam mu gazu nawet całą manetkę to idzie ładnie do 5 tyś obrotów zaczyna mulić ( jedzie i tak zaczyna przerywać troszkę ) musi się przebić do 6.5 tyś obrotów i później idzie idealnie tak jak powinien... Panowie co może być nie tak czy wy też tak macie? Czy to może być kwestią regulacji gaźnika?

mrowa151993

Gaznik przeczysc.

lukas

To nie gaznik jest to zawor wydechowy. Mam dokladnie to samo co ty, i obecnie mam wymontowany ten zawor i to od tego jest. Na 1 biegu bez zadnego przerywania idzie ale np: już jak jade na 3 biegu tak z 60 km/h i odkrece manete to za chuja mi sie nie wkreci na obroty już. Jak masz zawór wstawiony to zobacz czy języczek Ci się nie zapiekł.

daderga

każda rska tak ma .....

natcomp712

Czy ja wiem ja mam af1 ale silnik taki sam a ciągnie spokojnie od 4tyś bez żadnych problemów i dławienia

lukas

Przecież właśnie dlatego że zawór wydechowy nie pracuje rs ma takiego muła że z 3 biegu już się nie przebije przez 6 tyś obrotów , tylko redukcja i wtedy dopiero lata jak każda inna...

Rysio

mrowa151993

mi jak zawor nie dzialal to wlasnie od 3 do 6 bylo wyjebanie a pozniej za chuja jej przebic nie moglem.

siwy_1994

Dokładnie jak pisze Rysio TO JEST 2T i w dodatku mała pojemność jeśli chcecie zapierdalać to trzeba kręcić na niskich biegach i wysokich obrotach. Nigdy z tego nie zrobicie ścigawy