| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

sadurinho

Witam kolegow, jest to moj pierwszy post na forum, wiec prosze o wyrozumialosc. Mam problem ze swoja rska, mianowicie jechalem rano do pracy i wszystko bylo ok, jak wracalem nagle motor przy 7, 8 tys tracil moc, tak jakby sie dusil na 1 sek moze 2 i tak caly czas szczegolnie na 5, 6 biegu. naszczescie udalomi sie dojechac. po dojechaniu, zgasilem moto wyjalem kluczyk ale caly czas wydawal dzwiek jakby byl wlaczony, tak jakby rozrusznik caly czas sie krecil. Moto byl wylaczony calkowicie ale jak puscilem sprzeglo to sam jechal do przodu. w tej chwili bateria siadla ale jak podpinam prostownik to wydaje dziwny dzwiek jak juz napisalem wczesniej tak jak by chodzil rozzrusznik, nawet bez kluczyka, Pomozcie. Dodam jeszcze ze bardzo czesto i gesto motor dochodzil do 7/8 tysiecy tracil moc na sekunde i dopiero wchodzil na oborty ale tylko wtedy jak byl rozgrzany. Czy tak to powinno wygladac ? Malo tego jak podnioslem bak to zauwazylem ze byl troszke zalany i swieca byla luzna, jak ja wykrecilem to byla az czarna. Prosze o pomoc. Dzieki

TeDeX

Odepnij kabel od rozrusznika, gdy zdejmiesz lub uchylisz lewą owiewke to powinenieś go zauważyć jest dość gruby i powinien mieć wtyczkę w okolicy ramy. Jeżeli po odpięciu będzie okej to gdzieś musi być zwarcie, możliwe że przekaźnik jest uszkodzony. Co do przerywania i braku mocy to dużo może być przyczyn, ja bym zaczał od najprostszych czynności tj. wyczyszczenia świecy a najlepiej wymiany, potem czyszczenie gaźnika i filtra.

pSycho?!

Co do rozrusznika to też tak miałem, rozbierz przekaźnik i wyczyść tam te styki gdzie robi się zwarcie. Jeśli to nie pomoże to gdy podłączasz pod prostownik i się cały czas kręci, walnij młotkiem w jedną stronę rozrusznika bo może bendix nie załapał i się cały czas kręci. Co do przerywania to tak jak wyżej, wymień świece na BR10EG + czyszczenie filtra i gaźnika (regulacja)

Powinno pomóc Very Happy

sadurinho

Dzieki wielkie, jutro sprobuje odpiacz rozrusznik jak cos to przywale mu mlotkiem, poczyszcze przekazniki itp, moze rzeczywiscie cos tam sie zalalo skoro ta swieca byla luzna. Dodam jeszcze, ze czasami przycisk od startu sie zacinal. Tylko dziwi mnie ten dzwiek jak jest podpiety prostownik i nie ma kluczyka. Myslicie, ze to moze byc rozrusznik ? Dam znac jutro co i jak. Pozdrawiam

pSycho?!

Też tak miałem jak mi aku padło, kluczyk był off, zapłon off i jak podłączyłem pod prostownik to rozrusznik się kręcił, puknąłem młotkiem lekko i przestał Smile

sadurinho

Wiec tak podpialem jeszcze raz pod prostownik... cisza, rozkrecilem caly moto poczyscilem podladowal sie troche, odpalam dziala 😁😃😃😃😃😃 wydaje mi sie, ze przez ta swiece co byla luzna troche go zalalo, przeschlo wszystko przez caly dzien i jak narazie wydaje sie ok. Jeszcze nie jezdzilem bo aku sie laduje ale powinno byc ok.