Forum | Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |
Forum dyskusyjne zwiazane tylko i wyłącznie z motocyklami Aprilia RS 125, AF1 i RS4 125
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozbieranie silnika
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum | Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 | Strona Główna -> Serwis
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xDante
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Chybie

PostWysłany: Czw 18:28, 08 Gru 2011    Temat postu: Rozbieranie silnika

Witam. Chcialbym sie cos dowiedziec na temat rozpolawiania silnika. Czy mozna go bez obaw rozpolawiac? Chce wymieniac lozyska na wale. Silnik mam wyciagniety z ramy i lezy na stole. Cylinder zdjety, magneto tez. Moze ma ktos zdjecia jak to po kolei zrobic?
Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rysio
 
 


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 2568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hrubieszów

PostWysłany: Czw 18:48, 08 Gru 2011    Temat postu:

Ja nie rozbierałem bo mi mama nie pozwoliła Embarassed Jak tobie pozwala to możesz rozbierać...

W jaki inny sposób wyobrażasz sobie wymianę łożysk bez rozpoławiania silnika? Możesz to zrobić, tylko musisz być na 101% pewny że sobie poradzisz, bo jak coś źle złożysz to będzie bida...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Franekrs
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:53, 08 Gru 2011    Temat postu:

Ja sam rozpoławiałem (mama pozwoliłaSmile ) i juz wszystko chodzi jak należy...
Jak nigdy tego nie robiłeś choćby w simsonie ;p to raczej poproś kogoś o pomoc ..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daderga
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Czw 18:59, 08 Gru 2011    Temat postu:

silnik rs to prościutki silniczek, kilka razy miałem go na stole, uwagi jakie Ci moge dać to wykręć wszystkie śróby popatrz dokładnie! jak je wykręcisz to silniczek sam Ci się rozejdzie
wymień uszczelniacze na wale bezwzględnie ( po każdym rozpołowieniu to trzeba zrobić.
Popatrz na stan łożysk skrzyni biegów są wysoko mogą być lekko przytarte, jak silniczek nie bedzie się chciał za pomocą śróbokręta rozejść to puknij w karter przez drewno lekko.
Jak czegoś nie wiesz to pytaj
Uwagi jakie mogę ci dać to nie zgub podkładek w skrzni 2 są, trzymaj silnik w czystości zamów łożyska i uszczelki i zrób to w szybkim czasie bo potem będzie się wszystko syfić i dupa, jeżeli nie stać cię na uszczelki to rób je sam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xDante
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Chybie

PostWysłany: Czw 20:41, 08 Gru 2011    Temat postu:

Rysio pisalem ze chce rozpolowic silnik, wiec czytaj troche uwazniej.
Chodzi mi tylko o to czy nic mi nie wyleci z silnika przy rozkladaniu Smile
Dzieki za pomoc.

PS: Wszystkie lozyska, uszczelniacze i simmeringi byly juz wymieniane. Niestety tylko lozysko na wale poszlo, ale to od wibracji przez tryby;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rysio
 
 


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 2568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hrubieszów

PostWysłany: Czw 20:47, 08 Gru 2011    Temat postu: Re: Rozbieranie silnika

xDante napisał:
Czy mozna go bez obaw rozpolawiac?


Czytam bardzo uważnie, ty pisz dokładniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daderga
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Czw 22:16, 08 Gru 2011    Temat postu:

dante napisalem podkladki od skrzyni i to wszystko potem przy składaniu trzeba dobrze złożyć skrzynie włożyć podkładki, i tryby poskładać oraz zmieniacz biegów ale to już na silniku złożonym

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez daderga dnia Czw 22:17, 08 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xDante
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Chybie

PostWysłany: Sob 10:31, 10 Gru 2011    Temat postu:

Jaki rozmiar maja te lozyska bo chce kupic nowe? Wiem ze z luzem C3.


PS: Jak wybic lozysko z karteru?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xDante dnia Sob 10:48, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daderga
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 12:06, 10 Gru 2011    Temat postu:

ja kupowałem 6206
łożysko wybijesz za pomocą przecinaka albo czegoś metalowego połóż karter i uderzaj przez ten przecinak albo jakis pręt w krawędzie łożyska, ja osobiście robiłem w wskach tak że miałem śróbe na wymiar miała z 30 cm i na nią nakręcałem nakrętke i ta nakrętka pasowała w tą wewnętrzną obudowe łożyska i biłem młotkiem i mi równiutko wychodziło łożysko
Ps :wyjmowałeś wałki skrzyni ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xDante
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Chybie

PostWysłany: Sob 12:09, 10 Gru 2011    Temat postu:

Niee. Walki zostaly. Dzieki za info Smile

Edit: A jak sciagales lozysko z walu?? Nacinac niebezpiecznie bo zbyt blisko walu i mozna go uszkodzic..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xDante dnia Sob 13:22, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daderga
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 14:17, 10 Gru 2011    Temat postu:

do tego jest sciagacz ale ja go nie miałem Smile Możesz wlać troche oleju kujawskiego pod nie i je tak przesuwać
albo oprzyj na czymś łożysko (coś ala imadło w dziure wsadzisz czop) a cały wał niech swobodnie wisi na nim i poprzez pukanie przez drewno żeby gwintu nie uszkodzićpowinno wyjść tylko uważaj żeby wał nie pieprznął Ci potem w ziemie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloodwyn
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jarocin

PostWysłany: Nie 19:22, 11 Gru 2011    Temat postu:

No, panowie, jeżeli aby rozpołowić silnik walicie młotem w wał lub pchacie śrubokręty między kartery, jeżeli łożyska zostaną w karterach wybijacie je młotem i przecinakiem, a jeśli na wale: za pomocą szlifierki rozcinacie je, najprawdopodobniej też za pomocą młota składacie to wszystko do kupy to powiem szczerze, że już mi żal waszych silniczków (R.I.P)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daderga
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 21:48, 11 Gru 2011    Temat postu:

bloodwyn to ty oddajesz go do mechanika i myślisz że jak tam robią ??
myślisz że się pierdoląw ściągacze nie oj nie znam kilku mechaników i naprawde tego nie robią co widzisz złego w rozpołowieniu silnika za pomocą młotka i klocka drewnianego, jeżeli ktoś robi to umiejętnie to nic silniczkowi nie będzie to tyle


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZieLony_69
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:34, 11 Gru 2011    Temat postu:

mozna mlotkiem popukac, ale nie napierdalac w lozysko zeby je wbic czy wybic. Nie mowie ze nie da rady, bo da, tyle tylko ze to fuszera w najczystrzej postaci. Od tego sa prasy i tyle w temacie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloodwyn
Ranga 5 - Apilia fanatic!


Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jarocin

PostWysłany: Pon 20:56, 12 Gru 2011    Temat postu:

Przede wszystkim nie oddaję silników do mechaników to raz. Dwa, cóż, ja pracowałem swego czasu w warsztacie motocyklowym i używaliśmy tam do takich celów młoteczka o wadze 0,2kg, więc nie dużo i to nie bynajmniej do stricte składania silnika, żadne prasy, żadne cuda, panowie. Nabijanie i wybijanie łożysk czy to na wał, czy to w kartery bez uprzedniego przygotowania niszczy wszystkie te elementy. Ciężko będzie wytłumaczyć tutaj to wszystko, ale postaram się, w razie problemów służę pomocą na Skajpie. Otóż panowie: sukces polega na tym, by przy składaniu silnika najpierw dokładnie oczyścić łożyska benzyną ekstrakcyjną ze smaru, następnie nakładamy je na wał (tak samo postępujemy ze wszystkimi wałkami silnika) palcami ile wejdą, następnie musimy dobrać sobie rurkę tak, aby jej brzeg był idealnie równy i mieścił się IDEALNIE na wałek, jej brzeg musi się zaprzeć TYLKO I WYŁĄCZNIE o brzeg wewnętrznego pierścienia łożyska. Wskazane jest, by przed tą operacją wrzucić wałek do zamrażarki, dzięki temu łożysko wpadnie na miejsce po jednym, delikatnym uderzeniu młoteczka, którego wagę podałem wyżej;) Następnie PORZĄDNĄ opalarką lub najlepiej palnikiem rozgrzewamy gniazda łożysk w karterach po czym wkładamy wałki już z umieszczonymi na nich łożyskami w swoje gniazda. Tutaj użycie młoteczka jest absolutnie niepotrzebne- wałki same wskoczą gdzie trzeba. Teraz zakładamy uprzednio rozgrzany drugi karter i skręcamy silnik na kitla śrub. Następnie tymże leciutkim młoteczkiem BARDZO DELIKATNIE pukamy w wałki już to z jednej, już to z drugiej strony by je wycentrować i maksymalnie odciążyć (zapewnić im jak najlepszy luz). Potem dokręcamy wszystkie śruby jak trzeba i czynność powtarzamy z tym, że jeszcze delikatniej. Następnie, gdy silnik mamy już złożony wszystkie łożyska dokładnie smarujemy- łożyska wału olejem takim jak lejemy do mieszanki, te w skrzyni- silnikowym. Po wszystkich tych zabiegach wszystkie wałki będą się nam obracały jakby były zawieszone w powietrzu;) Następnie zabieramy się do simmeringów- tutaj oczywiście również IDEALNIE DOPASOWANA rurka. Przy rozkładaniu silnika sytuacja podobna- rozgrzewamy wszystkie gniazda łożysk w jednym karterze, jedno delikatne puknięcie młoteczkiem o którym już wspominałem w wałki i silnik sam się nam rozpada, Czynność powtarzamy dla drugiego kartera. Oczywiście pominąłem kwestię uszczelek itp. bo tego chyba nie trzeba nikomu tłumaczyćWink Wszelkie załatwiania sprawy samym młotem kończą się w najlepszym przypadku głośną pracą silnika, a przeważnie uszkodzeniem wału, łożysk, gniazd łożysk w karterach, miejscach styków karterów. Uwierzcie mi proszę, przez moje ręce przeszło już wiele różnych silników, zarówno w Moto-Duecie jak i u mnie w domu, muszę wykonywać robotę porządnie- gdyby nie to moja sytuacja finansowa przedstawiałaby się zupełnie inaczej. Miałem dobrego nauczyciela, więc wiem co mówię. Róbcie silniki jak opisałem a będą wam dziękowały swoją wdzięczną, piękną pracą przez długi czas;)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bloodwyn dnia Pon 21:04, 12 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum | Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 | Strona Główna -> Serwis Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin