| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

erni-rider-rs125

Witam mam taki problem który nie daje mi spać,otóż kupiłem aprilie rs 125 mp 1997r, full odblokowana gaźnik dellorto 34mm i karbonowe membrany. Gość dał mi olej na którym jezdził w przezroczystej butelce sam nie wiedział co to za olej ja mu nie ufałem więc postanowiłem przejść na castrola więc odkręciłem cylinder aby wyczyścić nagar. Na cylindrze od strony gaźnika była głęboka rysa przez cały cylinder ,tłok w idealnym stanie chociaż był cały w nagarze bo gość lał do baku 100ml na 5l i jeszcze do zbiorniczka.Odłączony był jeszcze kabel od zaworu wydechowego.Z braku funduszy postanowiłem olać tą rysę i wszystko skręcić i latać.Moc bardzo dobra vmax 170km/h kręci jak szalony do 14tyś pali od strzała.Tylko martwi mnie ta rysa i ciągle sie obawiam że może się coś rozpaść i uszkodzić kartery i wał.Jak radzicie jedzić dalej na tym czy szukać jakiegoś nowego cylka ? rysa ma głebokość ok 1mm i jest od samego dołu aż po głowice.