| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

Pawello

Chłopaki po kupnie aprili nie miałem tego silniczka od podciągania linki, a linka była podwiązana do ramy, i cały czas otwarty zawór, a ja zarobiłem tak ze jadąc tam przy 8 tyś sam otwieram sobie ten zawór przez linke i palec podobnie jak przerzutki w rowerze . I tu mam pytanie czy wystapi jakas zmiana miedzy tym sposobem otwierania przeze mnie a przez motocykl np zmiana iskry , przyrost mocy tworzony przez moduł itp

Adrianadernew

xD hahaahahahahha xD zawór sterowany ręcznie jak przerzutki w rowerze Very Happy

rozjebałeś mnie Very Happy

jak dla mnie nie ma to jakiegokolwiek sensu , lepiej juz jezdzic bez języka i mieć spokój a tak to tylko rozpraszasz sie w jezdzie bo pilnujesz ile już obrotów masz i tworzysz potencjalne zagrożenie na drodze.
jak szkoda Ci tych 150zł na elektromagnes to odpuść sobie zawór .

lukas

Albo kup rower i sobie otwieraj ten zawór przy 8 tyś obrotów Razz

Pawello

to jak go wywale to bedzie muł w dolnym zakresie obrotów

lukas

Ja pierwszy sezon jezdziłem bez zaworu. Zresztą i tak nie mam jeszcze prawka i latałem tylko po wioskach więc aż tak nie był potrzebny. Bez zaworu z jedynki będziesz i tak miał ok , jak załapie już mocy to na wyższych biegach bez problemy. Ale jak np na 4 jedziesz te 60 i odkręcisz manetkę na full to przy 7-8 tyś obrotów zacznie przerywać i nigdy Ci się nie przebije przez tą barierę . Na ten sezon , obowiązkowo zawór w RS: Razz

szulagw

Na stałe go kolego zamontuj i będzie okej, całkowicie nie możesz wywalić,bo będzie dużo palił i mulił Smile

Pozdrawiam

kamyq13

i co, ty go sobie tak otwierasz i zamykasz w zakresie 8 tyś obrotów ?