| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

seeker221

Witam. Zakładam ten temat, ponieważ mam 2 pytania co do mojej Aprili. Pierwsza kwestia to żeliwna tulej. Chodzi o to, że mam wprasowaną właśnie taką tulej w cylinder (nie wiem gdzie było to robione, taki już kupiłem). Moto w ostatnim czasie było zatarte już 2 razy (w ciągu jednego sezonu, ale pierwszym problemem był ten język od zaworu wydechowego, a drugim olej, a własciwie brak jego - mało oleju i nie taki jak trzeba). Ale rozmawiałem z 2 znajomymi, którzy są obycie w środowisku mototcyklowym. Twierdza oni uparcie, że Aprilia, która kręci się do tych 13 tysięcy obrotów nie ma szans pochodzić na żeliwnej tuleji. Prędzej czy póżniej się zatrze. Chyba, że będzie nie przekraczane 7 tysięcy to nic jej nie będzie. Czy to prawda? Czy żeliwna tulej na wyższych obrotach nie zda egzaminu? Prawda jest taka, że zabawa na tym motocyklu zaczyna się od 8 tysięcy i nie fajnie by było jeśli to prawda.

Drugą sprawą to olej kapiący z wydechu na głowicę (z miejsca gdzie jest rura przykręcona do wydechu). Rurę i wydech przeczyściłem papierem ściernym, kiedy robiłem remont i dla uszczelnienia dodałem pastę uszczelniającą, taką specjalną do tego. (bez tego kopcił właśnie z tego miejsca). Czy jest to powód do zmartwień? Dodam, że moto jest na dotarciu i leje Castrol Power 1 Racing 2T 150ml/5l.

Przeglądałem internet, ale niestety, nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania.

mikun321

Nie masz się co martwić o tuleję, bez obaw jeździł i wkręcaj ile Ci się podoba, jeśli jest to dobrze zrobione, nic nie ma prawa się dziać. Co do kapiącego oleju, no na dotarciu lejesz go sporo to ma prawo troszkę ciec, i zamiast pasty radzę dać prawdziwą uszczelkę ;]

TeDeX

Na tulei będzie jeździć normalnie..

Po co robisz taką bogatą mieszanke?, rób normalnie 1:50..

seeker221

Uszczelka jest. Nie jest w idealnym stanie, ale nie chciało mi się jechać po uszczelkę, bądź zamawiać. Leje 150ml/5l bo tak zalecił mechanik ze sklepu, który rzeczywiście zna się na rzeczy. Z kolei Pan, który robił szlif zalecał lać 200ml/5l. Ale sam uznałem, że to przesada. Nie dławi się i nie kopci więc zostawię tak jak jest. Po dotarciu zmniejszę do 100-120ml/5l. Dzięki za odpowiedzi Smile

TeDeX

Rób jak chcesz, ja polecam 1:50, bo tłok ma sie dotrzeć a nie topić w oleju.

Gawronek12

Dokładnie

przesadne smarowanie wydłuża czas docierania Smile

koroviov

Znakomity motocykl WSK125 smarowany był mieszanką w stosunku 1:20. Ale wtedy dostępny był olej LUX10, który nadawał się ... sam nie wiem do czego, ale z pewnością nie do współczesnych motocykli.
Nie będę się rozpisywał na temat co jest smarowane w 2-suwie i dlaczego w aprilii lejemy wysokiej jakości olej. Na ten temat nawet na tym forum jest już sporo. Mieszanka 1:40 jest w zupełności wystarczająca. A 1:50 też nie zaszkodzi. Więcej szkód niż pożytku przynosi lanie nadmiernej ilości oleju.

Żeliwna tuleja nie jest najlepszym rozwiązaniem ze względu na odprowadzanie ciepła. Ale wielu ludzi jeździ na tym i da się. Najgorzej dostaje w kość jak po dużym obciążeniu zamkniesz całkiem gaz i tak się toczysz na zamkniętym.