| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

maciejrs125

Siemka mam problem z rs 125 na ssasniu chodzi zajebiscie wkreca się moment , bez ssania na wolnych obrotach popyrka i zgaśnie czasem , gdy na wolnych chce dac gazu nawet z pół manetki to robi buuu i gaśnie , jednak gdy sťrasznie lekko odkrece gaz tak jakby napelnial się wacha i mogę normalnie go gazowac ... siedziałem przy tym z 4 godziny i nic gdy już ustawilem na następny dzień chciałem zmniejszyć dawkę bo była na maxa i znów to samo późniejsze regulowanie nic nie pomogło , świaca jest kawa z mlekiem , kiedy pytałem sie inny kumpli jeden mi powiedział że wyregulowanie zaworu powinno pomóc ale go nie mam nawet, lecz bardziej obstawiam wersje że mogł pójść simering na magnecie, jak myślicie ? dodam że stało się tak po zimie ... z góry dzięki za pomoc

masterowns8

Jesli chodzi na wolnych, i dasz full manete to robi buu? tak? Jesli tak, to wcisnij ssanie i identycznie zrób, jeśli "buuu" bedzie mneijsze lub go nie będzie to znaczy ze rozregulował Ci się gaznik i za dużo powietrza dostaje Smile

maciejrs125

na ssaniu chodzi perfekcyjnie , bez ssania chwile pochodzi i zdechnie , regulowałem ten gaźnik z 5 razy i ciągle tak jest :/

masterowns8

To możliwe, że coś z pływakami, wyciągnij gaznik oraz filtr i rozkręć na części pierwsze, przeczyść, przedmuchaj, skręć ładnie, i wykreć srubke od mieszanki z 2 +- obroty, jak nadal to bedzie sie dziać, to coś gaźnik walnięty, albo gdzieś paliwo Ci sie blokuje typu siteczko w gaźniku...

Pierw wyciągnij, rozkrec i przeczyść przedmuchaj i złóż Wink

ps. sprawdź czy nie dostaje gdzieś lewego powietrza typu wlot w gazniku od oleju( jeśli masz odłączony) lub króciec itd...

maciejrs125

było kilka razy rozkładane , z wężyk mam odłączony od oleju do gaźnika , jest jeszcze taka opcja że ten simmer poszedł jak myślicie ?